Wpis 2020-09-07, 12:06 Koniec przekazów...
Pouczenia Pana Jezusa i Orędzia dla Polski, Kościoła, świata
Jezus Chrystus Królem Polski od 20 lutego 2020! Na zasadach na jakich nigdy nie Był do tej pory. Zaczyna się czas oczyszczenia narodu. Jednak zwycięstwo Polski jest pewne. Polska teraz to nowe Jeruzalem.
„Ja, Jezus Chrystus, Król Polski i Wszechświata jestem bardzo smutny, że tak niewiele osób wie, że oficjalnie od 20 lutego 2020 roku Jestem Królem Kraju nad Wisłą, Nowego Jeruzalem, narodu wybranego, na zasadach jak nigdy do tej pory.
Gdyby Rząd i Episkopat w sposób należyty przeprowadził Moją Intronizację, zło nigdy nie dotknęłoby Polski.”
Matka Boska Ostrobramska to Patronka dla Polaków na Czasy Ostatnie, to Niewiasta apokaliptyczna obleczona w słońce.
Ofiarujcie się Jej całymi rodzinami, noście Jej poświęcone wizerunki, zawieszajcie obrazy z Matką Boską Ostrobramską w domu.
piątek, 4 września 2020
30 VIII 2020 - Kończymy przekazy. Dokonasz jeszcze wpisu gdy będzie Krzyż na Niebie. Dam jeszcze Swoje Słowo, chociaż przede wszystkim będzie mówił Krzyż/ Podziękowanie
Niedziela, 30 sierpnia
00:22
Zapisz dziecko
- A cóż zapisać Najukochańszy Panie?
- Powiemy jeszcze o Namaszczonym.
- Tak Panie Jezu.
-:)
(pauza)
- To znaczy, Panie Jezu, że reszta o Namaszczonym jest milczeniem?
- Tak dziecko:)
- Dziękuję Panie Jezu. Chwała Tobie Chryste.
Ale do czasu aż Bóg Ojciec zechce by się objawił?
- Oczywiście, dziecko:)
Zapisz dziecko
- Kończymy przekazy.
Dokonasz jeszcze wpisu gdy będzie Krzyż na Niebie.
Dam jeszcze Swoje Słowo, chociaż przede wszystkim będzie mówił Krzyż.
Uzupełnisz jeszcze stronę w tym czasie.
Ten przekaz umieścisz za trzy dni < - środa? - Tak. >
- Dziękuję Panie Jezu. Chwała Tobie Chryste.
Otrzymał Cyprian Polak ( Krzysztof Michałowski)
///////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
To już moi kochani wszystko wiecie.
Na tym, na tych słowach z 30 sierpnia jest zakończenie przekazów publicznych.
Będzie jeszcze jeden wpis, ze Słowami Pana Jezusa już gdy będzie Krzyż na Niebie.
Ten przekaz, jak mogliście moi kochani przeczytać, miał być umieszczony w środę ( rano) a komentarze miały być definitywnie zamknięte do północy w środę.
Ze względu na to iż ( głównie z przyczyn zdrowotnych - kilku, ale i jeszcze z powodu innych spraw) nie udało się tego zrobić do środy, Pan Jezus pozwolił na jeszcze trzy dni przesunięcia tego. Komentarze będą możliwie do północy do jutra, czyli soboty.
Miały tu być różne też dodatki, jeden w zapasowym laptopie, ale diabłu udało się go póki co unieruchomić.
Natomiast strona w bliskiej przyszłości nie będzie całkiem taka sama jak jutro po zakończeniu przekazów, czyli całkowicie zamknięta, przekazów nowych oczywiście nie będzie, ale może być coś w Dodatkach, pod Orędziem. na przykład ten wybór pieśni na śpiewanie, w tym to co podawali czytelnicy, gdy będzie Krzyż na Niebie o czym wspomniałem, potem też mówił o tym Grzegorz. ( i inne) Zatem to jeszcze przed Krzyżem na Niebie, może jeszcze inne rzeczy potem.
No i gdy będzie Krzyż na Niebie będzie przekaz Pana Jezusa, być może pod nim coś dodane ode mnie, nie wiem, jak Pan Jezus zechce.
Oraz co istotne informacja o książce. Nie czekajcie na to, na informację o książce na dniach bo nie da się niektórych rzeczy zrobić w ciągu dni czy nawet 3, 4 tygodni, natomiast czasu jest niewiele i popatrzcie w pierwszej dekadzie października na blog z Orędziami. Nie piszcie też do mnie w sprawie książki dopytując. Informacja będzie dla każdego tutaj i gdzie indziej publicznie dostępna.
Więcej informacji nie będę udzielał tu o książce, dowiecie się wszystkiego z info które będzie zamieszczone. Wiem, że nie ma być trudności ze stroną, ale na wszelki wypadek, także przecież na stronie Przymierza Miłości i mam nadzieję, że w tej sprawie udostępnią łamy Domy Modlitwy Jana Pawła II. Ma być też książka z przekazów przez Marię Michalinę, ale w sprawach Bożych nie ma konkurencji dlatego i u siebie zamieszczę chętnie o o niej info.
Każdemu darczyńcy (każdemu to znaczy oczywiście w przypadku kilkukrotnego wsparcia czy jednorazowego hojnego) chciałbym podarować, przesłać, z dedykacją marnego sługi Bożego. Wiem, że będę tu miał pomoc, nie będzie to tylko moim zajęciem więc z mojej strony nie będzie to mitręgą czasową nie będe się musiał tym zajmować ( a tylko podpiszę książkę, ale przecież to książka Pana Jezusa. Nie są to moje Orędzia, tylko Pana Jezusa, choć ze względu na to, że dużo jest rozmów są też moje słowa.) Zobaczymy jak będzie dobrze, bo też jest to kwestia adresów. Wprawdzie jak ktoś zamawia książkę przez internet to przychodzi mu na adres domowy, niemniej tutaj jest pewna różnica. Zobaczmy. Panu Jezus powie lub jak będzie niezasłużona Łaska Boża - Duch Święty.
Niektórym zapewne wręczę osobiście, ale to niektórym, gdy będzie okazja.
//////////////////////////////////////////////////////////////////////
Podziękowanie darczyńcom tych przekazów
Ogólne podsumowanie od wiosny do teraz. I od początku do teraz.
Z niezasłużonej Łaski Pana Jezusa na Jego Drodze i w tej Posłudze po niecałych ośmiu miesiącach od rozpoczęcia przekazów ( 10 październik 2016) od przełomu maja i czerwca 2017 Pan Jezus dbał o wszystko materialnie. Nie musiałem, i nawet nie mogłem, od tego czasu dokonywać jakiegokolwiek zarobkowania.
Pan Jezus na początku, następnego miesiąca chciał abym jechał na wczasy co było wtedy dzięki trzem osobom. A potem tydzień dzięki czwartej ( która była od początku przekazów od marca ze wsparciem co dopiero zobaczyłem w sierpniu) której imię było wymieniane od dawna ze względu na brak możliwości podziękowania i potwierdzenia e - mailem.
Za trzy miesiące już potrzeby zwiększyły się o wynajem mieszkania w Rzeszowie, zamieszkanie w Rzeszowie, czego także chciał w swojej łaskawości Pan Jezus. Ja też nie miałem z tego powodu żadnego dyskomfortu, z powodu przeprowadzki do Rzeszowa. (Przypomnę, a dla tych którzy nie wiedzą, być może trafią tu pierwszy raz, że mam dawne korzenie rzeszowskie gdyż mój pradziadek Franciszek Michałowski h. Poraj (Róża) był nadinżynierem Rzeszowa i c. k. Radcą budownictwa. Zm. w 1910 r. . Zaś jego syn a mój dziadek Tadeusz Michałowski był oficerem WP II Rzeczpospolitej. Mieszkał w Rzeszowie do matury, potem zaś jego pułk stacjonował w Jarosławiu).
Do tego dochodziły potem wyjazdy, także wypoczynek i wszystkie potrzebne sprawy.
Pan Jezus aby okazać swemu marnemu słudze, że walczy o niego i pokazać swą miłość, przez rok, do maja 2018 wymagał tego od czytelników, a od tej pory czyli dwa lata i trzy miesiące już nie. Środki zaś, którymi czytelnicy chcieli się podzielić pod natchnieniem Ducha były nawet większe niż przedtem.
Jak wspominałem kiedyś mimo że zmieniali się darczyńcy, różne były także kwoty od tych samych często, pojawiał się ktoś nowy, ktoś wstrzymał się przez kilka miesięcy, to kwotowo przez większą część czasu było bardzo podobnie, a czasami nawet tak samo. Ja tu mogłem widzieć wyraźnie działanie Pana Jezusa w tym, że w części zmieniają się osoby, zmieniają kwoty a suma jest bardzo podobna.
Teraz zaś w końcówce jest wyjątkowa hojność za co dodatkowe z serca Wielkie Bóg zapłać. Nie spodziewałem się tego. Sytuacja zaś od wiosny do teraz była bardzo dobra, lepsza nawet niż rok temu.
Z tych środków w części będą wykorzystane na przygotowania, pracę nad książką, opłacenie pewnych rzeczy.
Tak, że mam tu na starcie dodatkowy komfort i spokój tylko dzięki Łasce Pana Jezusa i słuchającym go ludziom, słuchających natchnienia Ducha.
Nadal wynajmuję te mieszkania i inne potrzeby są one podobne.
Pan powie co do utrzymania w przyszłości.
Tak jak powiedział Pan Jezus do października zamówienie mszy za darczyńców pozostałych i poinformowanie indywidualne o tym, jak o tych 20 mszach za 20 osób co się już odbyły, o których kiedyś wspominałem, a o których nie wysyłałem indywidualnych informacji.
Także, jak były też o tym słowa Pana Jezusa indywidualnie potwierdzę też wpływy jak było do tej pory. Będzie to we wrześniu.
Jeśli chodzi o osoby z którymi nie mam kontaktu mailowego, które wymieniałem zawsze z imienia w podsumowaniu to jeśli Pan Jezus zechce będzie to pod przekazem ostatnim lub uzupełnione pod tym. Dlatego moi dobrodzieje niech pod tym kątem także za jakiś zajrzą, ci których nie będę miał e – maila lub nie będę potrafił połączyć z darczyńcą.
Zatem jeszcze raz na koniec Wielkie Bóg zapłać za to wszystko do końca teraz przekazów publicznych przez te trzy lata i trzy miesiące.
Poza pewnymi krótki okresami nie musiałem się w żaden sposób martwić o środki na wynajem za kolejny miesiąc, od roku za dwa mieszkania w Krakowie i Rzeszowie, oba w centrum, zaś w Krakowie w jeszcze ściślejszym centrum, ni o wszystkie inne wydatki. Jak mówił Pan Jezus opływałem nawet we wszystko.
Cóż powiem na koniec, jestem waszym dłużnikiem.
Bóg wie co kto może, ja tego nie wiem, natomiast dziękując z całego serca wszystkim, osobne wyrazy podziękowania składam tym bardzo hojnym osobom, których środki stanowiły często połowę lub nawet czasami dwie trzecie łącznej sumy miesięcznie (od kilku osób).
Boże wam błogosław a ja oprócz ubogiej swojej modlitwy, zawierzaniu Panu Jezusowi, mszy zbiorowych, od pewnego czasu czterech miesięcznie i indywidualnych, obym wynagrodził pracą dla kraju wedle Łask jakie Pan Jezus obiecał i jakie znacie.
Krzysztof Michałowski
Dodaj komentarz